K&M | Plener ślubny w Wiedniu

Dziś coś nowego na blogu, czyli plener ślubny za granicą, a dokładnie w Wiedniu :). Jak to mówią dla chcącego nic trudnego. Gdy kilka miesięcy przed ślubem, spotkałem się z Karoliną i Michałem i rozmawialiśmy na temat pleneru od razu pojawiła opcja, że albo robimy plener w Wiedniu albo wcale :). Gdy już wszystko mieliśmy ustalone jedyną niewiadomą pozostawała pogoda. Listopad jest miesiącem dość nieprzewidywalnym, ale na szczęście pogoda dopisała i nawet udało się załapać na ostatnie jesienne promyki słońca. Zapraszam na dość obszerny wpis z tego pleneru.
PS. Ostatnie trzy zdjęcia to wciąż Wiedeń, choć wydawać by się mogło, że teleportowaliśmy się do Anglii ;).
















































9 komentarzy:

  1. Wiedeń to takie miejsce, gdzie sesja to atrakcja zarówno dla Pary Młodej jak i dla fotografa - gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam sporo zdjęć z Wiednia, ale Twoje są zdecydowanie najciekawsze. Często fotografujesz za granicą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zdarzają się plenery zagraniczne w zależności od preferencji PM. Zawsze jestem otwarty na tego typu koncepcje. Nie da się ukryć, że jest to bardzo ciekawe doświadczenie dla fotografa i dobra przygoda :).

      Usuń
  3. Często robisz sesje zdjęciowe za granicą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat jest dość świeży u mnie, więc zdecydowana większość sesji odbywa się w Polsce. Z roku na rok co raz częściej pojawiają się pary zainteresowane takim plenerem, a ja jestem jak najbardziej otwarty na tego typu propozycje :)

      Usuń
  4. Przyjemne, klasyczne plenerowe zdjęcia ślubne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemnie się ogląda :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne zdjęcia, ładne światło, dobre ujęcia - znakomity plener, brawo!

    OdpowiedzUsuń